W jednym z ostatnich wywiadów Madonna postanowiła bronić Toma Cruise’a.

O aktorze rzeczywiście mówi się ostatnio dużo i niezbyt pochlebnie. Głównie ze względu na to, jak wyglądają jego sprawy rodzinne.

Madonna, która jest od dawna zdeklarowaną wyznawczynią kabały, chciała chyba wygłosić mowę o tolerancji religijnej. Ale czy użyła słusznych porównań i, przede wszystkim, domniemanej ofiary?

– Nie obchodzi mnie, czy ktoś czci żółwie czy żaby, jeśli jest dobrą osobą – powiedziała piosenkarka. – Tom to dobry człowiek. Myślę, że jest ofiarą złego traktowania, tak samo jak sieroty w Malawi czy ludzie żyjący na marginesie społecznym.