Magda Mielcarz chyba zapragnęła pokazać wszem i wobec, że jest znaną modelką.

A to oznacza zmianę stylu na ten z rodzaju „wiem-co-jest-modne-ale-udaję-że-mnie-to-nie-obchodzi\”.

Czyli fryzura niczym prosto z łóżka i ubrania nieskalane żelazkiem.

Tak chodzą gwiazdy po codzienny kubek kawy.

Wcześniej Magda pokazywała się gładko uczesana, stylistycznie \”grzeczna\”.

Jak się Wam podoba w nowym wydaniu?

&nbsp

Magda zazwyczaj czesze się gładko. Taka potargana fryzura to nowość.