Jakiś czas temu Paweł Małaszyński źle się poczuł.
Byłem zmęczony sytuacją, kiepskimi propozycjami – wspomina aktor w Gali.
Zniknął na dwa lata. O czasie z dala od show-biznesu mówi tak:
Rzuciłem palenie, utyłem, obrosłem tłuszczem, zapuściłem brodę. Na dwa lata zamknąłem się w teatrze i z Cochise w garażu, odcięty zupełnie od świata.
Razem z zespołem nagrał płytę. Zdystansował się. Wypoczął.
I poczuł, że czas wracać.
Akurat się tak złożyło, że po dwóch latach dostałem dwie fajne propozycje seriali i powiedziałem: „OK, w to warto wejść”. Wziąłem się za siebie, znowu schudłem, zacząłem chodzić na siłownię, zrobiłem z siebie faceta, który wygląda, jak powinien wyglądać na ekranie – mówi Małaszyński.
Lada dzień będziemy mogli oglądać aktora w nowym serialu TVN – Lekarze oraz innym serialu – Misja: Afganistan.
Kto lubi aktora, może się nim nacieszyć. Przynajmniej przez jakiś czas, bo Małaszyński nie ukrywa, że za chwilę znów zniknie.
Pewnie za chwilę znowu świadomie usunę się w cień – mówi w Gali.
Cały wywiad z aktorem przeczytacie na stronie Gali.