Małgorzata Braunek, która od kilkunastu miesięcy zmagała się z chorobą nowotworową, nie żyje.

Aktorka walczyła do ostatnich chwil. Razem z nią jej bliscy i wielu ludzi dobrej woli, którzy ofiarowali fundusze na leczenie chorej za granicą. Niestety, zabrakło czasu.

Braunek zmagała się z ciężką chorobą z podniesionym czołem. Jak mówili jej przyjaciele, nie narzekała, starała się – mimo wielkiego bólu – uśmiechać i witać z radością każdy kolejny dany jej dzień.

Aktorka była buddystką. Swoje cierpienie przyjmowała z pokorą. Na jej Facebooku informowano, że na początku tego miesiąca Braunek odwiedzili mistrzowie buddyjscy.

Małgosia w domu, promienna, pełna wdzięczności… uśmiechnięta – mimo choroby. W ostatnich dniach odwiedzili ją mistrzowie buddyjscy: Yutang Lin z Chin i tybetański Lama – Latri Khenpo Geshe Nyima Dakpa Rinpocze z Indii.

Ostatnim wpis, jaki aktorka zamieściła na Facebooku, pochodzi z 26 maja. Pani Małgorzata zacytowała wtedy poetę:

***
ile dni lata
będzie mi odliczone?
krótkie są noce

Lato zaczęło się 3 dni temu…

Po tym wpisie profil Braunek prowadzili jej bliscy.

Dziękujemy pani Małgorzacie za role i jej obecność wśród nas. I za świadectwo, jakie nam dała.

Smutno…

Małgorzata Braunek nie żyje

Małgorzata Braunek nie żyje

To ostatni post aktorki na Facebooku. Po nim wiadomości zostawiali bliscy pani Małgorzaty