– Jeśli chcecie oglądać moje wybryki, to głosujcie. A jeśli macie litość to… dajcie spokój – zaapelowała zagrożona Małgorzata Pieczyńska, która dzisiaj odpadła z programu Gwiazdy tańczą na lodzie.

Widzowie mieli litość, nie wysyłali SMS-ów.

Odcinek był zresztą nieco monotonny, przerywany od czasu do czasu wstawkami Dody liżącej mikrofon lub dotykającej biustu.

Tylko że to już było.