W wywiadzie dla Gali Małgorzata Socha opowiada o swoim małżeństwie, trudnych rolach i wyborach życiowych.
Na pytanie czy jej mąż jest faktycznie typem zazdrośnika, jak zwykły go przedstawiać gazety, Socha odparła:
– Nie jest bardziej zazdrosny niż każdy mężczyzna o swoją ukochaną. Czasami jest mi przykro, gdy musi odpierać złośliwości tak zwanych życzliwych.
O „aferze\” z piersią, która pokazała się w czasie jej występu w Tańcu z Gwiazdami, powiedziała:
– To nie była żadna afera. Produkcja „Tańca z gwiazdami” obejrzała mój występ klatka po klatce i nie zauważyła nic, o czym warto byłoby rozpisywać się w gazetach.
Dodała też, że nie wstydzi się swoich rozbieranych ról z dawnych filmów. Do dziś niektóre sceny z Sochą krążą w sieci. Aktorka ucina tę kwestię mówiąc, że scenariusz filmu nie jest zależny od niej. – Ja mogę odpowiadać tylko za moją grę aktorską. – kwituje.
Cały wywiad znajdziecie w Gali.