Mały synek Ashlee i Pete’a to prawdziwy słodziak
Bronx z rodzicami u dentysty.
/ 26.12.2009 /
W przeddzień świąt Ashlee Simpson i Pete Wentz zabrali swego synka, Bronxa, do dentysty.
Maluch wyrasta powoli z pieluch – przynajmniej na fotkach prezentuje się całkiem poważnie.
Jego mama mówi, że Bronx jest spokojnym, ale pogodnym i roześmianym chłopcem.
– Ma własne, specyficzne poczucie humoru – opowiada Ashlee. – Bawi go wiele rzeczy. Jeśli tylko ktoś zaczyna się śmiać w jego towarzystwie, Bronx natychmiast to podchwytuje i robi to samo, w ten sposób zaczynają się zawody w śmianiu.
Zobaczcie zdjęcia wesołej rodzinki.