Nie po to długie tygodnie wyrzeczeń, ograniczanie sobie przyjemności i siódme poty wyciskane na siłowni, by teraz chować się pod tunikami i człapać w sportowych butach.

Jessica Simpson wytrwale buduje swój wizerunek. Szczupłą sylwetkę przyodziewa w modne ubrania, pamięta o makijażu i fryzurze.

Określenie bad hair day już jej nie dotyczy. Odeszło w zapomnienie wraz ze zbędnymi kilogramami.

Spójrzcie na szykowną gwiazdę w drodze na lotnisko. Strój niezobowiązujący i komfortowy. Ale te buty! Odrobina pieprzu musi być.

Mamy nadzieję, że Jess nie zapomniała o bamboszach, które można założyć na pokładzie samolotu.

Mamy nadzieję, że lot będzie krótki (FOTO)

Mamy nadzieję, że lot będzie krótki (FOTO)

Mamy nadzieję, że lot będzie krótki (FOTO)

Mamy nadzieję, że lot będzie krótki (FOTO)

Mamy nadzieję, że lot będzie krótki (FOTO)