/ 10.05.2011 /
Marcin Czyżewski, wokalista, który dotarł do finału Must be the music, ale nie dostał się do ścisłej czołówki, złamał chyba sporo kobiecych serc.
W jednym z odcinków wyznał, że ciągle czeka na miłość. Tymczasem podczas finału, na pytanie Pauliny Sykut czy w domu czeka na niego kochana kobieta, Marcin odparł, że owszem.
Na Facebooku pojawiły się wpisy rozczarowanych fanek.
Czyżewski uspokoił je jednak takim oto wpisem:
Jedyna kobieta którą kocham to maja mama..;-p
To ona czeka czekała i bardzo dziękuję jej za wsparcie..;-))
I tak fanki odetchnęły z ulgą!