We wczorajszym odcinku Must be the Music pojawiła się grupa Ja Mmm chyba ściebie. Liderem zespołu był nikt inny tylko Mariusz Kałamaga, który wraz ze swoimi kolegami z kabaretu Łowcy.B postanowili się sprawdzić w programie i poddać się ocenie jurorów.

Wystąpili incognito z piosenką Kamyczki. Grupa została mocno skrytykowana przez Korę, która powiedziała: Nudne, beznadzieja, beznadzieja, beznadzieja! Reszta jurorów była na tak.

Jak się później okazało rozpoznała ich tylko Elżbieta Zapendowska.

– Aby nie wzbudzać podejrzeń, specjalnie przebrałem się na casting – powiedział w rozmowie z Faktem Kałamaga. – Muszę przyznać, że w masce na oczach nikt mnie nie rozpoznał. Co prawda Łozo patrzył na mnie podejrzanie, ale ostatecznie dopiero po fakcie okazało się, że ja to ja .

Zobaczcie ich występ. Jak Wam się podobał?

\"Mariusz

\"Mariusz

\"Mariusz

\"Mariusz

\"Mariusz