Kiedy zaczęły swoje bywanie na salonach, trudno było ich nie zauważyć – perfekcyjne makijaże, drogie kreacje. Internauci szybko zaczęli śledzić ich profile na Instagramie. Lądowały tam zdjęcia butów, sukienek, torebek i innych cacek od najdroższych projektantów. Pokazywały też swoje życie prywatne i apartament z ogromnym salonem z portretami pani domu.

Portale plotkarskie szybko zaczęły nazywać Martę Grycan i jej córki polskimi Kardashiankami. Same panie nie kryły, że lubią amerykańską familię i chętnie się nią inspirują. Wiktoria pokazywała nawet kolaże swojej twarzy zestawionej z buźką Kim Kardashian. Im bardziej podobne, tym bardziej na plus.

Ostatnio Marta coraz rzadziej robi sobie selfies. Teraz pochwaliła się zdjęciami z wakacji. Palmy, błękitna woda, sandały rzymianki i bardzo kusa biała sukienka.

Aż żal nie wstawić na Instagram…

&nbsp

#hot#summer#night in #paradise 🌴🌌🌴

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Marta Grycan (@martagrycan)

#morning#sunrise#view🌴🌴🌴

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Marta Grycan (@martagrycan)

Almost ready for #dinner 🌴🗻

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Marta Grycan (@martagrycan)