O Marcie „Jadźce\” Jaczyńskiej, której castingowy występ mogliśmy oglądać we wczorajszym X-Factorze można powiedzieć wszystko, ale nie to, że dziewczyna potrafi śpiewać.

Jadźka zresztą sama przyznała, że ma głos \”40-letniej alkoholiczki\” i że nie jest \”jakąś piosenkarką\”.

Jadźka była trochę bezczelna (jej wykonanie Material Girl dla fanów Madonny było pewnie profanacją legendy), trochę kokietka (Kubuś, wiesz, że się urodziłeś tego samego dnia co ja?) i w dużym stopniu zakręcona.

Tylko Tatiana Okupnik nie dała się przekonać. Kuba stwierdził, że osobowości nie można kupić, więc Jadźka jest w takim rozumieniu bezcenna. Czesio po długim namyśle ugiął się, gdy Jadźka zaczęła marudzić: Czesiu! To mnie nauczysz śpiewać.

Jak myślicie – czy Jadźka ma szansę dostać się do któregoś z domów jurorskich, czy może będzie pierwsza do wykluczenia?

Całą relację z wczorajszego odcinka X-Factora znajdziecie tutaj.

\"Marta

\"Marta

\"Marta

\"Marta