Marta Kaczyńska o karmieniu piersią w miejscach publicznych
Sama ma dwie córki.
Ostatnio przez media przetoczyła się (powracająca zresztą regularnie) dyskusja na temat karmienia piersią w miejscach publicznych.
Pretekstem do niej jest proces przeciwko właścicielowi restauracji, który zakazał karmienia dzieci piersią w swoim lokalu. Jedna z klientek wniosła pozew, ponieważ poczuła się źle potraktowana.
W tej budzącej wciąż kontrowersje sprawie głos zabrała Marta Kaczyńska. Córka nieżyjącego prezydenta napisała w felietonie zamieszczonym na łamach magazynu wSieci:
Kaczyńska podkreśliła, że – jako mama dwójki dzieci, która posiada długi staż karmienia piersią, była zdumiona wymianą argumentów za i przeciw publicznemu karmieniu.
Widok kobiety karmiącej dziecko należy do najpiękniejszych obrazów rodzicielstwa – pisze Kaczyńska.
Córka Marii Kaczyńskiej tłumaczy swój punkt widzenia:
Karmienie piersią jest wyrazem bliskości i więzi, której nowo narodzony człowiek potrzebuje do swojego prawidłowego rozwoju niemal tak samo jak odpowiedniego pokarmu. Prawo matek do karmienia piersią w miejscach publicznych jest niepodważalne i w cywilizowanym społeczeństwie nie powinno być w żaden sposób kwestionowane.
Zdaniem Kaczyńskiej proces, jaki toczy się przed sądem, powinien zakończyć spór raz na zawsze:
Istnieją wszelkie podstawy, by sądzić, że sprawa matki karmiącej, wyproszonej z restauracji, okaże się precedensem i położy kres dyskusji, która nie powinna się toczyć, bo dotyczy sprawy oczywistej.
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Nie razi Was widok mamy karmiącej swe dziecko na przykład na ławce w parku?