Justyna Steczkowska prywatnie wychowuje dwóch synów. Jest stateczną matką i dobrą żoną.

Kiedy jednak występuje publicznie, zamienia się w drapieżną kocicę.

Zawsze wybiera obcisłe ubrania, pokazuje nogi, kusi pełnym biustem.

Nie boi się też ekstrawagancji – spójrzcie tylko na czarne, sznurowane botki z odkrytymi palcami. Steczkowska wygląda w nich jak jakaś Doda!

\"\"

\"\"