Jak pisze Fakt, mąż Katarzyny Figury, Kai Schoenhals, wystosował pismo do redakcji magazynu Viva!, któremu aktorka udzieliła niedawno wywiadu na temat przemocy, jakiej miała doświadczać ze strony męża.

Partner gwiazdy odrzuca zarzuty stawiane mu przez Figurę. Pisze, że zachowanie aktorki jest jedynie elementem strategii, którą obrała przed rozwodem.

Kategorycznie zaprzeczam wszystkim stawianym mi zarzutom. Oszczercza kampania medialna jest prowadzona wyłącznie w celu wsparcia nowej strategii Kasi w toku postępowania rozwodowego oraz w celu zwiększenia jej popularności przed planowanym wydaniem jej autobiografii – pisze mąż aktorki.

Po czym kontynuuje:

Każdy ze sfabrykowanych w wywiadzie zarzutów pozostaje dodatkowo w całkowitej sprzeczności z formułowanymi przez Kasię przez 14 lat wspólnego życia, zarówno prywatnie, jak i publicznie, spójnymi, pozytywnymi wypowiedziami na temat naszego związku oraz mnie.

Schoenhals pisze, że na początku Figura złożyła pozew o rozwód bez orzekania o winie, w którym pisała o dobrych relacjach swego męża z dziećmi.

Moim najważniejszym obowiązkiem jest wychowanie naszych dzieci, czego podejmuję się z największą troską i dumą.
Nie spocznę zatem w poszukiwaniu cywilizowanego sposobu rozwiązania całej tej sprawy, tak by możliwe było zapewnienie mojej rodzinie należnego jej spokoju i bezpieczeństwa. Zdecydowałem, że dla dobra naszych małych dzieci i w trosce o ich prawidłowy rozwój to oświadczenie będzie jedynym publicznym oświadczeniem dotyczącym życia prywatnego naszej rodziny, jakie złożę w tej sprawie
– oświadcza mąż aktorki.

Cały atykuł znajdziecie tutaj.

Mąż Figury: Zarzuty są sfabrykowane!

Mąż Figury: Zarzuty są sfabrykowane!