Nasza kandydatka dobrze się przygotowała do wieczornego występu. Oprócz ćwiczenia strun głosowych i promowania swojego przeboju w europejskich stolicach, zakupiła wyjątkową kreację. Suknię sponsorował jej mąż – Adam Gołębiowski, który – jak donosi Życie na gorąco – nie żałuje pieniędzy na promocję Isis.

O tym, ile kosztowała suknia, mąż Isis nie chciał mówić. Zapewnia jednak, że taka wyjątkowa okazja wymagała nie lada oprawy i cena nie grała roli.

Jak się jednak okazało podczas występu, gwiazda miała na sobie tę samą kreację, w której zaprezentowała się… w eliminacjach do finału. Czyżby tajemnicza suknia z Paryża wcale się jej nie spodobała i piosenkarka dała nurka do szafy po coś sprawdzonego?