O swojej najnowszej roli – Celeste Wright, byłe prawniczki, która jest ofiarą męża molestującego ją i stosującego wobec niej przemoc seksualną, Nicole Kidman mówi, że była jedną z bardziej wymagających w jej karierze.

Zobacz: WOW! Czy to prawdziwy penis Alexandra Skarsgaarda?

Kidman dawała z siebie wszystko na planie. Musiała się też liczyć z tym, że gra nie będzie przyjemna. Gdy serialowy mąż znęcał się nad nią i zmuszał do seksu, przemoc faktycznie pojawiała się na planie.

Doszło do tego, że na plecach Nicole pojawiły się wielkie, ciemne siniaki. Kiedy mąż gwiazdy, Keith Urban, zobaczył plecy żony, był wstrząśnięty.

– Był przygnębiony widząc to, ale potem powiedział: „W końcu mam żonę artystkę” – opowiada Kidman.

– Wiedział, jak pracuję, ja tego nawet nie zauważyłam – mówi gwiazda.

Po zakończeniu zdjęć Kidman była tak obolała, że musiała brać leki przeciwbólowe. Jednak aktorka nie chce zbyt dużo o tym mówić:

– Czuję się dziwnie opowiadając o tym – mówi gwiazda. – Nie czuję się z tym komfortowo, nie wiem, chyba chodzi o to, że wolę, kiedy efekty mojej pracy mówią za siebie – podkreśliła gwiazda.

Czytaj: Świat się śmieje, bo Nicole Kidman nie potrafi… KLASKAĆ

O relacji, jaka łączyła małżonków w serialu Nicole mówi:

– To bardzo niebezpieczny i toksyczny związek, ale oni oboje się kochali.

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele

Mąż Kidman był WSTRZĄŚNIĘTY, gdy zobaczył wielkie siniaki na jej ciele