Ian Dow, czyli mąż Julii Pietruchy wyznał, że ze swoją partnerką nie chce mieć więcej nic wspólnego. Wszystko dlatego, że według niego artystka „okradła go z jego twórczości”.

Zobacz też: Julia Pietrucha i Ian Dow rozstali się. Emocjonalny wpis partnera gwiazdy na FB

Mężczyzna w połowie kwietnia zdradził, że piosenkarka zostawiła go z dnia na dzień i zerwała z nim kontakt. Co więcej, Dow twierdzi, że czuje się oszukany przez Julię, z którą pracował nad jej płytą Parsley.

Były Pietruchy twierdzi, że brał udział w tworzeniu krążka, ale nie otrzymuje z tego żadnych profitów. W ostatnim poście na Facebooku zdradził, że chciałby pozwać Julię, ale „jeszcze nie jest na to gotowy”.

W rozmowie z Fakt.pl przekonuje, że „został z niczym”:

Julia zostawiła mnie w lipcu, kiedy byłem w Ameryce, a ona w Polsce. Nie miałem wtedy niczego. Pieniędzy na czynsz, żadnego z moich ubrań, ani niczego z dobytku, który został w Polsce.

Zobacz też: JULIA PIERUCHA OBCIĘŁA SWOJE PIĘKNE DŁUGIE WŁOSY (FOTO)

Celebrytka nie komentuje zaistniałej sytuacji.

Mąż Julii Pietruchy zdradza szczegóły bolesnego rozstania

Mąż Julii Pietruchy zdradza szczegóły bolesnego rozstania

Mąż Julii Pietruchy zdradza szczegóły bolesnego rozstania

Mąż Julii Pietruchy zdradza szczegóły bolesnego rozstania