Mel Gibson atakuje… znowu.

Aktor uderzył reportera w jednym z nocnych klubów w Los Angeles.

Gibson bawił się w nim w towarzystwie swojej ciężarnej kochanki, Oksany Grigorievy (która niebawem urodzi jego ósme dziecko).

Reporter podający się za fana zrobił parze zdjęcia. Kiedy ochrona skonfiskowała aparat i jego zawartość, paparazzo wysłał swojego znajomego po nowy materiał.

To doprowadziło Gibsona do furii – zaatakował reportera. Skończyło się na przepychankach i rozdartej koszuli „ofiary\”, ale gdyby nie ochrona, dziennikarz z pewnością trafiłby do szpitala.