/ 24.05.2013 /
Warkoczyk czy loczki? A może rano warkocz, wieczorem ponętne loki?
Opcję numer 2 wybrała Emmy Rossum. Paparazzi śledzili aktorkę w drodze do i z salonu fryzjerskiego, w taki sposób zostali świadkami małej metamorfozy.
Idąc do fryzjera Emmy miała włosy zaplecione w warkocz i przykryte kapeluszem typu fedora. Z salonu wyszła w lokach i chyba troszkę podcięła końcówki.
W której fryzurze bardziej przypadła Wam do gustu?