Michał Szpak źle zniósł swój roast? Wokalista nie kryje, że…

W ostatni czwartek w Telewizji TVN wyemitowany został Roast Michała Szpaka.

Zobacz też: Nie uwierzysz, jakim samochodem wozi się Michał Szpak

Program, którego główną konwencją jest obrażanie uczestników, powoli przyjmuje się w naszym kraju. Niestety po zaproszonych gościach widać było, że muszą się naprawdę starać, aby przełamać konwenanse.

W programie wystąpili: Beata Tadla, Hubert Urbański, Kuba Wojewódzki, Karol Kopiec, Michał Kempa, Sebastian Rejent, Antoni Syrek-Dąbrowski i Bartosz Zalewski.

W studio zabrakło jednak Michała Figurskiego, ale organizatorzy o nim nie zapomnieli: zostawiając dla niego… wózek inwalidzki. Mimo to dziennikarz napisał do piosenkarza list, w którym stwierdził, że:

Raz cię posłuchałem i mnie krew zalała.

Zobacz też: Michał Szpak obrażony przez jednego najpopularniejszych Youtuberów na świecie?!

Urbański zażartował, że:

Wyobrażacie sobie łupież u tego gościa? Zarost masz bardziej dopracowany niż piosenki.

Po programie Szpak wystąpił w Dzień Dobry TVN, w którym wyznał:

Nieprzespane noce były przed roastem, bo jednak jest to taka powierzchnia i platforma, po której ja się nie poruszam na co dzień. Obrażanie ludzi, nawet jeśli ma mieć to wydźwięk humorystyczny, nie jest czymś, w czym dobrze się czuję. Podjąłem to wyzwanie.

I dalej:

Zgodziłem się, bo w swoim życiu przeżyłem już roast i lincz. To nie może mi zaszkodzić. Hejt internetowy jest o wiele bardziej bezlitosny. Na roaście nie czułem się obrażony. Jestem osobą wrażliwą, ale rzeczy, które są absurdalne, mnie nie dotykają.

Zobacz też: Michał Szpak obciął swoje długie włosy!

Oraz:

Musiałem się pogodzić z tym, że na roaście będą dotykane różne sfery mojego życia. Ja muszę przyjąć to z godnością i z uśmiechniętą miną, jeśli trzeba. Wydaje mi się, że wyszło całkiem smacznie, choć przyznam szczerze, że nie oglądałem tego roastu, żeby drugi raz tego nie przeżywać.

A jakie są Wasze odczucia po roaście Michała Szpaka? Czy lubicie tego typu programy?