Michelle Trachtenberg: Byłam prześladowana!
Stała się ofiarą dziewczęcych gangów.
Michelle Trachtenberg ciągle jeszcze ma nocne koszmary związane z przemocą, jakiej doświadczyła ze strony swoich szkolnych „koleżanek\”.
Aktorka wspomina, że w szkole podstawowej napadały na nią dziewczyny, których ulubionym zajęciem było zrzucanie jej ze schodów i zabieranie ubrań po zajęciach z WF.
W gimnazjum Trachtenberg stała się obiektem zainteresowania dla całego gangu dziewczyn.
– Wpychały mnie do szafy, kradły moje rzeczy po zajęciach z WF, tak, że nie mogłam się ubrać po zajęciach – wspomina dawne lata Michelle.
Aktorka przyznaje, że niedawno odegrała się na jednej z koleżanek, która znęcała się nad nią przed laty.
– Spotkałam ją w restauracji. Wokół mnie zgromadził się wianuszek chyba z 20 paparazzi. Nigdy nie powiedziałabym czegoś takiego, uważam, że to obrzydliwe, ale wtedy to zrobiłam: podeszłam do niej i wycedziłam \”Och, przykro mi. Jestem naprawdę sławna. Chcą mi zrobić parę zdjęć.\”
Koleżankom musi być dziś naprawdę głupio.