Jak podaje onet.pl, Sąd Apelacyjny w Poznaniu nakazał Mieszkowi Sibilskiemu przeproszenie Dody za naruszenie jej dóbr osobistych.

Rabczewska poczuła się dotknięta nazwaniem ją przez lidera Grupy Operacyjnej „blacharą\”. W swojej piosence Podobne przypadki Mieszko nazwał również Rabczewską \”żywym banerem\”, \”blond billboardem\”, osobą, która \”rży jak ogier\”.

Lider GO musi zamieścić przeprosiny na Onecie i stronie internetowej zespołu. Musi też usunąć ze strony linki do piosenki, w której obraził Dodę. Sąd orzekł także, że nie ma podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia (Doda domagała się 20 tys. złotych).

Sąd apelacyjny wydał pomyślną dla Dody decyzję po tym, jak odwołała się ona od decyzji sądu w Zielonej Górze. Kilka miesięcy temu tamten sąd oddalił pozew Rabczewskiej przeciwko Sibilskiemu.

\"\"