/ 21.01.2014 /
Miley Cyrus skończyła 21 lat jest więc w „kwiecie wieku”.
Ma teraz najlepszy czas na wszystko – na zabawę, poznawanie świata i jego uroków. Na próbowanie wielu rzeczy i na naukę nowych umiejętności.
Ale w przypadku Miley, która karierę zaczęła jako kilkuletni skrzat, coraz częściej widać tęsknotę nie za dorosłością, lecz za… dzieciństwem.
Oto jak czuję się w głębi serca – napisała ostatnio Cyrus i pokazała swoją bardzo starą fotkę – widzimy na niej słodką, małą dziewczynkę.
Od tamtej Miley minęły lata świetlne, dziś mamy Miley twerkającą, pijącą i palącą, swobodną i niezależną.
A jednak czasem czegoś jej brak!