Pamiętacie Miley Cyrus z początków kariery? Wizerunek Hannah Montana, w której rolę się wcielała widniał na plecakach szkolnych, t-shirtach, piórnikach, piżamach… Istne szaleństwo. Miley była po prostu słodką nastolatką preferującą modne sukienki, makijaż podkreślający dziewczęcą urodę i zakochaną po uszy w Liamie Hemsworthcie, z którym chętnie pozowała na ściankach.
Od tego czasu sporo się zmieniło. Zaczęło się od włosów. Pamiętacie, jak Miley uzasadniała swoją decyzję o skróceniu pukli? „Pokazuję, że wkraczam w dorosłość” – mówiła. Jej dojrzałość niepokoi portale plotkarskie i fanów. Piosenkarka pokochała kontrowersję, dziwaczne stylizacje, rozbierane zdjęcia, imprezy z jointami i morzem alkoholu.
Na Instagramie artystki aż roi się od dziwnych fotomontaży i ujęć. Ostatnio Cyrus pokazała się w długich blond włosach. Doczepy? Peruka? Ubiór też wyglądał skromniej niż zwykle. Owszem były dekolt i kabaretki, ale to, co trzeba było zakryte.
Może Miley powinna zastanowić się nad takim kierunkiem?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies..