Jak dotychczas Kim Kardashian zdążyła przyzwyczaić nas głównie do swojej miny seksownego kociaka. Okazuje się jednak, że celebrytka ma również inne twarze. Co więcej jedna z nich potrafi być nawet całkiem urocza.

Szkoda tylko, że w chwili gdy Kardashianka decyduje się już na chwilowe „ściągnięcie maski\” to i tak nie jesteśmy w stanie w pełni się z tego cieszyć.

Ostateczny efekt skutecznie zabija gruba warstwa makijażu, która nadaje jej twarzy niezwykle teatralny wygląd.

Mocno kryjący puder, pomarańczowe policzki oraz karykaturalnie przedłużone rzęsy nikomu nie dodają uroku. Nawet takiej piękności jak Kim.

Oceńcie zresztą sami: