Aniołek Victoria’s Secret widać porzuca styl lolitki. Do tej pory Miranda Kerr było seksowną, ale grzeczną dziewczynką. Teraz przerzuca się na seksownego wampa. Najnowsze okładka GQ daje do myślenia.

Taka fotka z pewnością pobudziła męską wyobraźnię. Wcale nie potrzeba wyuzdanej bielizny i biustu z miseczką E, żeby podnosić panom ciśnienie. Miranda w roli kuszącego wampa sprawdza się doskonale. Małe też jest sexy.

Więcej zdjęć z sesji znajdziecie TUTAJ.

A co powiecie na taką okładkę?

Gdyby nie podpis w magazynie nikt nie odgadłby, że spogląda na nas Miranda właśnie. Modelka w niecodziennym dla siebie makijażu (m.in. bladymi brwiami) jest praktycznie nie do poznania: