Są gwiazdy, które nawet po bułki do sklepu albo na poranną kawę do baru idą ubrane w dobrym guście. Pamiętacie na przykład, żeby Jessica Alba wypadła z domu w rozciągniętych legginsach i za dużej koszuli?
Khloe Kardashian nie należy do takich celebrytek. Siostra Kim Kardashian, która przed każdą galą dba o stylizację na poziomie „WOW!”, gdy idzie na trening albo wybiega z domu załatwić szybko jakąś sprawę, zupełnie nie dba o wizerunek.
Zdarza się jej pokazywać bez makijażu, w dresach albo getrach. Włosy w nieładzie to nic nowego w wyglądzie Khloe.
I chyba dlatego to właśnie ona jest jedną z najbardziej lubianych Kardashianek. Choć jej życie to jedno reality show, Khloe pokazuje, że bywa zwykłą, zabieganą dziewczyną.
Bez konturowanej twarzy na siłowni.