/ 18.11.2013 /
Myśleliście, że gorzej być nie może, że nic nie przebije „twarzy rajstop” z Miłości na bogato?
Jeśli tak, to znak, że pora pooglądać Ekipę z Warszawy. Tam nie istnieją żadne zahamowania i granice. Co usłyszycie od bohaterów?
– Będzie Wam przeszkadzało, jak będę bekać? Bo ja się nie p*erdolę!
– Jestem ostrym dzikiem, każda świnia przy mnie krzyczy.
– Wszystkie d*py, kręcą d*pą, nie oszukujmy się.
– Gdzie się mieszka i pracuje, tam się c*ujem nie wojuje.
– Brzydzę się sprzątaniem.
Macie może swojego ulubionego „bohatera”?