Benjamin Millepied nie narzekał na brak zajęć i kochanek przed udziałem w filmie Czarny łabędź.

Jak łatwo się domyślić, teraz jest jeszcze bardziej zajęty.

Magazyn In Touch dotarł do informacji (bardzo prawdopodobnych) z których wynika, że tancerz jest tak zajęty, że rzadko widuje swoją ukochaną Natalie Portman, która już w wakacje urodzi mu syna.

Portman sama chodzi do lekarza, a Millepied kuje żelazo, póki gorące – jego kariera zaplanowana jest na trzy lata do przodu.

Podczas gdy on nie ma zamiaru rezygnować z pracy, Natalie już zapowiedziała, że po urodzeniu dziecka zamierza wycofać się na jakiś czas z życia zawodowego i publicznego, poświęcając się macierzyństwu. Dla Benjamina sprawa ma się inaczej – kolejne USG oglądał zeskanowane… Natalie wysłała mu je ponoć mailem.