Amerykanie mają Złote Maliny, a my mamy Węże. W tym roku po raz pierwszy dziennikarze filmowi ocenili polskie produkcje kinowe z 2011 roku.

Bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się film Bitwa Warszawska 1920 w reżyserii Jerzego Hoffmana. Dostał statuetkę za Najgorszy film w 3D, Najgorszy scenariusz, a Natasza Urbańska dostała 3 Węże w kategoriach: Najgorsza aktorka, Najbardziej żenująca scena w filmie (Natasza z cekaemem) oraz Najgorszy duet aktorski (wraz z Borysem Szycem).

Drugie niechlubne miejsce zajął obraz Weekend w reżyserii Cezarego Pazury. Został doceniony aż w trzech kategoriach: Najgorszy reżyser roku, Komedia, która nie śmieszy, a Pawła Małaszyńskiego uznano za Najgorszego polskiego aktora 2011 roku.

Statuetkę za Występ poniżej godności zgarnął Jan Frycz dzięki roli w filmie Wyjazd integracyjny.

Główna nagroda Wielkiego Węża za Najgorszy film roku przypadła Wyjazdowi integracyjnemu w reżyserii Przemysława Angermana.

Pomysłodawcami wyróżnień są trzej panowie K: Kamil Śmiałkowski, krytyk filmowy, Krzysztof Spór (redaktor naczelny portalu Stopklatka) oraz Konrad Wągrowski (redaktor naczelny portalu Esensja). Nazwa wydarzenia nawiązuje do polsko-radzieckiego horroru Klątwa Doliny Węży z 1987 roku, który został uznany przez krytyków za najbardziej żenujący polski film.

Zwycięzcom życzymy dalszych sukcesów!

\"Natasza
Cezary Pazura dostał 3 statuetki Węży 2012