W sam raz na Wszystkich Świętych – wywiad z człowiekiem, który na to miano póki co chyba nie ma co liczyć.

W Przekroju można przeczytać o tym, co Adaś Darski mówi o Dodzie.

Przyznaje, że jest w niej zakochany dodając, że „istnieje jakaś siła wyższa, która sprawia, że tak piękne istoty jak Doda chodzą po ziemi\”. Wyczuwamy nutkę romantyzmu u Księcia Ciemności. I czujemy dysonans, potężny zresztą.

– Poznałem anioła. Ale raczej upadłego… Chyba dlatego tak dobrze się dogadujemy – mówi.

Później opowiada o swoich przekonaniach odnośnie chociażby… masturbacji.

– (…) dzieciom na religii wmawia się, że masturbacja jest zła. Dlaczego, skoro nikogo nie krzywdzi, jest zdrowa, przyjemna i przynosi ulgę? – zastanawia się.

Tak, faktycznie mają z Dodą wiele wspólnego. A co do \”siły wyższej\” to chyba niekoniecznie ona jest odpowiedzialna za urodę Doroty. Zdziwiłby się Adaś, jakie są dzisiaj możliwości.

&nbsp