Miniony tydzień spędziła na przygotowaniach do pokazów mody, oczywiście nie jako modelka, ale jako jeden z gości zasiadających w pierwszym rzędzie. Od gwiazd wymaga się tego samego, czego od pań z wybiegów – przed przybyciem na pokaz muszą odwiedzić wizażystkę i show room.
Nicole Scherzinger (36 l.) w końcu ściągnęła szpilki, sztywne kreacje i mogła być sobą. Piękną, elegancką i na luzie.
Do studia nagraniowego przyjechała w sandałach na płaskiej podeszwie i wzorzystej sukience.
Nie martwiła się, że wzorki ją poszerzą, a brak obcasów pogrubi nogi. Nicole ma to za sobą. Przez lata cierpiała na bulimię, pomogła jej miłość narzeczonego, Lewisa Hamiltona (29 l.). Teraz akceptuje siebie w 100%.
My nie mamy złudzeń, prezentujemy Wam jedną z piękniejszych kobiet na świecie!