Najnowszy film Martina Scorsese wzbudza kontrowersje w krajach Bliskiego Wschodu i części Azji. W Malezji i Nepalu obraz został zakazany. W Indiach dystrybutorzy musieli wyciąć sceny homoseksualnej orgii oraz publicznej masturbacji (taka zareagował Jonah Hill na widok Margot Robbie na przyjęciu). W ocenzurowanych wersjach nie ma sceny, w której DiCaprio wciąga kokainę z pośladków prostytutki, wycięto także zdanie Wszystkie zakonnice są lesbijkami (w Indiach nie można obrażać żadnej religii).

Jak pisze portal TVN24 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich film został skrócony aż o 45 minut. W Singapurze Wilk z Wall Street będzie pokazywany w zaledwie siedmiu kinach. Będą go mogli oglądać widzowie powyżej 21 roku życia.

Mimo kontrowersji (a może właśnie dzięki nim) film z DiCaprio zarobił już 80 mln dolarów w kinach USA i prawie 40 mln na rynkach międzynarodowych. Koszt nakręcenia obrazu zamknął się w kwocie 100 mln dolarów.

Ostrych scen, jakich nie brakuje w Wilku… bronią między innymi aktorzy. Margot Robbie skomentowała, że odrzucenie niektórych scen pogrzebałoby historię.

Widzieliście już film? Faktycznie jest za ostry?

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street

Nie chcą nagości, seksu i wulgaryzmów w Wilku z Wall Street