/ 27.03.2008 /
Ostrzegamy – gdybyś był tym szczęśliwcem i miał okazję zbliżyć się do pięknej Cheryl Cole, nie dotykaj jej bielizny.
Gwiazda Girls Aloud ma bowiem obsesję na punkcie swoich ubrań, a zwłaszcza tych noszonych blisko ciała…
– Nienawidzę, kiedy inni dotykają lub choćby piorą moją bieliznę. To dla mnie bezczeszczenie – twierdzi.
– Nawet kiedy moja mama robi pranie, mówię: „Zostaw moje rzeczy\”.
Tak więc Cheryl, chociaż po najnowszej reklamie batonika KitKat bogatsza o kwotę siedmiocyfrową, nie zatrudni praczki. Swoje koronkowe figi pierze sama.