Dziewczyna znalazła idealną ofertę wynajmu – spadła z krzesła, gdy usłyszała…
...jakie musi spełnić warunki.
Erin Clark szukała mieszkania w Paryżu, ponieważ chciała wyjechać tam na studia. Ucieszyła się, bo szybko dostała propozycję od studenta ze Szkocji, który oferował wynajem pokoju. Jednak w zamian za to chciał… lizać jej stopy!
Flat hunting in Paris is going really well thanks for asking! X pic.twitter.com/9r6zX4aAue
— Erin Clark (@ezzaceeybyb) 26 lipca 2017
Jednak to nie wszystko. Jeszcze dziwniejszą „zapłatą” za mieszkanie miało być noszenie bransoletki z kluczykiem do pasa cnoty, którego miał mieć gospodarz. Jego nazwa to CB 3000, co według Erin brzmi niczym… nazwa miotły Harry’rego Pottera. Wszystkim podzieliła się na swoim Twitterze.
Sent me a photo of this😪 cb 3000, literally sounds like a broom out of Harry Potter pic.twitter.com/goZmWgDB91
— Erin Clark (@ezzaceeybyb) 27 lipca 2017
„To było zbyt piękne, gdy tak szybko znalazłam pokój. Pochwaliłam się mamie, ale niestety po tym, jak dostałam wiadomość o zapłacie za pokój, musiałam powiedzieć, że to jednak zła okolica i mieszkanie mi nie odpowiada. „
No cóż… Miejmy nadzieje, że znalazła lepszą ofertę.
Dlaczego ludzie oszaleli na punkcie tego zdjęcia zrobionego w metrze?
Dostaliście kiedyś takie dziwne propozycje?