Kupują własne wyspy, mają luksusowe wille, chodzą w sukienkach od największych projektantów, a na ich kontach uginają się sumy, które przyprawiają o zawrót głowy. Wielu z nas wydaje się, że gwiazdy są jakby z innej bajki, nieosiągalne, stojące na piedestale. A gdyby tak sławy jadały w fast foodach i ubierały się w sieciówkach?

Pamiętacie, jak Justin Timberlake wylądował kiedyś w Taco? Rihanna podobno też lubi podjadać fast foody nocą. Ostatnio na podobny pomysł wpadli Angelina Jolie, Brad Pitt i ich dzieci.

Gwiazdorska para wybrała się na zakupy do ToysRUs. Kiedy wszyscy zgłodnieli, zahaczyli o bar Subway. Obsługa była bardzo zaskoczona, robiono zdjęcia. O zdarzeniu piszą wszystkie media, a pracownicy składający kanapki udzielają teraz wywiadów.

Wiele hałasu o nic?

&nbsp

Nie zgadniecie, gdzie Angelina i Brad zabrali dzieci (VIDEO)

Nie zgadniecie, gdzie Angelina i Brad zabrali dzieci (VIDEO)

Nie zgadniecie, gdzie Angelina i Brad zabrali dzieci (VIDEO)

Nie zgadniecie, gdzie Angelina i Brad zabrali dzieci (VIDEO)