MeganFox wyznała, że w zasadzie nie wydaje wiele ze swoich zarobków. Aktorka uważa, że nie jest tak rozrzutna jak inne gwiazdy… Z jednym wyjątkiem.

„Nie przepuszczam kasy na samochody i domy ani nic podobnego. Staram się, aby każdy mój wydatek był przemyślany. Jest tylko jedna rzecz, której nie mogę się oprzeć – drogie buty od projektantów.

Pamiętam, jak pierwszy raz kupiłam sobie szpilki od Cavalliego za 600$. To było szalone, zważywszy na to, że do tej pory nie miałam butów droższych niż 30$. Zakochałam się w nich, nie mogłam uwierzyć, że naprawdę są moje. Od tej pory mam coś w rodzaju obsesji na punkcie drogich butów. Na nie głównie wydaję pieniądze – wiem, że to źle, ale nie potrafię nic na to poradzić\” – powiedziała Megan.

Czyżby Megan miała ambicję przebić Mariah Carey i Celine Dion w ilości posiadanych par butów?