Nie każda gwiazda zapewnia, że ma figurę modelki w ogóle się o nią nie starając. Takimi zapewnieniami karmiły nas Blake Lively, Miranda Kerr czy Kylie Jenner. Jednak na słowa wypowiadane przez tą ostatnią trzeba wziąć małą poprawkę – nastolatka kłamie jak z nut. Kiedyś wmawiała nam także, że nie powiększała ust, a jedynie umiejętnie obrysowywała je szminką.

Beyonce (34 l.) może i nie należy do grona najszczerszych gwiazd, ale jedno trzeba jej przyznać – jeśli chodzi o jej figurę, nie kłamała. Kilka lat temu, gdy Bey nie była jeszcze najbardziej wpływową kobietą na świecie i udzielała jeszcze wywiadów (dzisiaj nie robi wyjątku nawet dla Vogue’a), wyznała, że gdyby nie była non stop na diecie, byłaby pączusiem, bowiem taką ma figurę – naturalnie krągłą.

Gdy nasza diwa chce powalić świat swoimi wymiarami, przechodzi na dietę płynną np. przed zeszłorocznym rozdaniem Grammy czy tegoroczną galą MET, Królowa Bey przyjmowała jedynie płyny, żadnych stałych pokarmów. Efekt? Oszałamiający, ale i chwilowy. Jeszcze w maju tego roku żona Jay Z ważyła 55 kilogramów, dzisiaj jest cięższa o okrągłe 10.

Czy to ciąża, czy brak diety? A może po prostu szczęście?

&nbsp

Od gali Met Beyonce przytła aż... 10 kilogramów

Od gali Met Beyonce przytła aż... 10 kilogramów

Od gali Met Beyonce przytła aż... 10 kilogramów

Od gali Met Beyonce przytła aż... 10 kilogramów

Od gali Met Beyonce przytła aż... 10 kilogramów