Kris Humphries został delikatnie mówiąc zrobiony w balona. Nie dość, że o rozwodzie dowiedział się z mediów, to jeszcze okazuje się, iż był jedynie przynętą na Reggiego Busha, którego ponoć nadal kocha Kim.

– Nigdy nie było na ten temat rozmów – to po prostu pojawiło się znikąd i kompletnie Krisa zaskoczyło – mówi o rozwodzie ojciec koszykarza. – Jak ktoś mógł coś takiego zrobić? Wiadomość była już opublikowana, kiedy się dowiedział.

Znajomi twierdzą, że Humphries bardzo to przeżywa.

– Cierpi, ale jesteśmy z nim – mówi ojciec sportowca magazynowi Life & Style. – Miło, że jest tu z rodziną. Nie jest to miła sytuacja, jakby nie patrzeć, przechodzi przez rozwód.

Kris nie rozmawiał ze swoją żoną do momentu, gdy Kim przyleciała do niego do Minnesoty, by omówić sprawę rozstania. Na miejscu oświadczył, że dokumentów rozwodowych NIE PODPISZE. Zarzucił też Kim, że oszukała ludzi – prezenty, jakie otrzymali w dni ślubu, powinny zostać zwrócone gościom, bo kosztowały niemało.

Co na to Kim? Zmyła makijaż, by wyglądać na steraną i zmartwioną. A tuż po ogłoszeniu rozwodu… umówiła się z Reggiem Bushem, by móc wypłakać się na jego ramieniu!

\"