Mamy lato, sielski czas. W domowym zaciszu czy podczas odpoczynku na świeżym powietrzu ubieramy się często nieco bardziej skąpo.

Według Faktu, Oli Kwaśniewskiej tak nie wypada. Jakie są argumenty? Dość liche.

Córka byłego prezydenta przyjechała do mazurskiej posiadłości rodziców w bikini (zobacz galerię). Zarzuciła coś na siebie i zasiadła do obiadu.

Paradowała w samych majtkach i biustonoszu, choć zarówno jej rodzice, jak i narzeczony mieli okrycia na tułowiu i nogach. (…) Wprowadziła rodziców w zakłopotanie, gdy ci zobaczyli swą niemal nagą córkę w towarzystwie obcego mężczyzny – czytamy.

Na ile narzeczony córki może być obcym mężczyzną? Wolimy się już w ten temat nie zagłębiać. Fotki jednak można obejrzeć.