Olga Frycz: Chodziliśmy po domu na golasa
Aktorka opowiedziała o swoim nietypowym życiu rodzinnym.
Pochodzi z rodziny aktorskiej (jej ojcem jest Jan Frycz), gra w filmach i serialach. W 2010 roku była nominowana do nagrody Viva! Najpiękniejsi. Od czasu do czasu pojawia się na imprezach. gdzie zdarza się jej pozować na ściankach. Uwagę zwraca jej styl – lubi płaskie buty, garnitury i spodnie. Tak naprawdę jednak o Oldze Frycz (28 l.) wiemy stosunkowo niewiele. Gwiazda nie garnie się do udzielania wylewnych wywiadów. Teraz opowiedziała w Grazii, jak wyglądało jej życie rodzinne. Nie było nudy – familia była hipisowska:
Byliśmy hipisami. Chodziliśmy po domu na golasa. Nie było pieniędzy, więc w ramach oszczędności kąpaliśmy się razem w wannie. Na raty oczywiście. Trójkami. Nie wszyscy naraz. Gdy oglądaliśmy filmy, gdzie były sceny erotyczne, mama nie kazała nam zasłaniać oczu. Po prostu wszystko wchłanialiśmy z rodzeństwem naturalnie. A tego, czego mama nie powiedziała wprost, dowiedzieliśmy się na koloniach lub od starszych znajomych z wakacji.
Szokuje? Zaskakuje? A może niekoniecznie?