Seksowna Olivia Munn, gdy tylko ma ku temu okazję bez wahania eksponuje swoje wdzięki.

I nie ważne czy chodzi o kampanię na rzecz PETA, czy też kolejną rozkładówkę w piśmie dla panów i tak efekty jej rozbieranych sesji cieszą się sporą popularnością.

Rozumiemy ideologię stojącą za kampaniami w obronie praw zwierząt, jednak nigdy nie przyszłoby nam do głowy, że sesja dla Maxima również niesie ze sobą pewne przesłanie.

O to jak prezenterka i aktorka skomentowała swoje najnowsze przedsięwzięcie:

– Na swojej drugiej okładce dla Maxima chciałam udowodnić, że jestem nie tylko seksowna, ale również inteligentna.

Czy niebieskie figi Olivii rzeczywiście przekonują Was co do nieograniczonych możliwości jej intelektu? Nas jakoś nie bardzo.