Najnowszy numer Vanity Fair jest poświęcony Marilyn Monroe – seksowna piękność króluje na okładce magazynu, wewnątrz znajdujemy niepublikowaną dotąd nigdzie ostatnią fotografię, jaką zrobił gwieździe podczas wywiadu Lawrence Schiller (wówczas publikujący pod nazwiskiem Larry Wolf).
Ostatnia rozmowa dziennikarza z gwiazdą odbyła się na krótko przed śmiercią Monroe w 1962 roku.
Vanity Fair publikuje jej fragmenty:
Mogę ci opowiedzieć wszytko o odrzuceniu – mówi Marilyn do Schillera. – Czasem czuję, że całe moje życie jest jednym wielkim odrzuceniem.
Dziennikarz protestuje:
Ale spójrz na siebie teraz – mówi
Dokładnie – odpowiada Marilyn. – Spójrz na mnie teraz
Jesteś gwiazdą! Twoja twarz jest na okładkach magazynów całego świata! Wszyscy znają Marylin Monroe! – tłumaczy dziennikarz.
Zapytam cię o coś, Larry Wolf – ucina gwiazda. – Ile nominacji Academy Awards otrzymałam?
Nie wiem – odpowiada dziennikarz.
A ja wiem. Żadnej – odpowiada aktorka.
Monroe mówiła także o swym największym pragnieniu i jednocześnie lęku – posiadaniu dzieci.
Choć zawsze chciałam mieć dziecko, to napawało mnie wielkim strachem. Chciałam mieć dziecko i bałam się dziecka. Jak tylko zbliżałam się do tego, moje ciało mówiło „nie” i traciłam dziecko – mówi Marilyn.
Aktorka jest także zniecierpliwiona faktem, że media wciąż interesują się tylko jej ciałem.
Chciałabym udowodnić, że potrafię zająć ludzi nie tylko za pomocą mojego tyłka i gorących fotografii – mówi gwiazda.
To ostatnia rozmowa Schillera z Marilyn. Następnego dnia gwiazda została znaleziona martwa.
Tu znajdziecie ostatnie zdjęcie Marilyn Monroe.