/ 10.12.2013 /
Producenci 50 twarzy Greya nadrabiają straty powstałe w wyniku zamieszania związanego z rezygnacją z roli Charliego Hunnama. Od paru dni praca na planie wre.
Jamie Dornan i Dakota Johnson oswajają przyszłych widzów ze swoim widokiem. I o ile pan Grey zbiera pochwały, to panna Steele obrywa (i to jeszcze nie po pupie).
Dziewczyna obiecała kiedyś, że udowodni wszystkim hejterom, że się mylili. Zarzucali jej brak talentu i niedopasowanie do filmu.
Może dopiero zdobędzie sympatię po premierze filmu? Przypominamy, będziemy na nią czekać aż do Walentynek 2015.