Jedni zazdroszczą, drudzy współczują. Bycie dzieckiem gwiazdorskiej pary wiąże się z masą profitów, ale i poświęceń. Ta mała już od samych narodzin była na świeczniku. Kiedy jeszcze nie umiała chodzić, mama zakrywała wózek czarnym kocykiem, by zachować nieco prywatności i chronić oczy malca przed błyskiem fleszy. Teraz dzielna North West stawia już czoła paparazzi.
Kim Kardashian (34 l.), która, jeśli chodzi o kwestie modowe, jest pod dużym wpływem Kanye Westa (37 l.), zapowiedziała kiedyś, że nigdy nie zobaczymy jej córeczki w różu. Celebrytka konsekwentnie trzyma się swoich zasad. Widzieliśmy już Nori w lateksie, koronkach, ciężkich butach i chłopięcych kurtkach. Słodkie kwiatuszki, kokardki, czy kropeczki nie dla niej.
Ostatnio sfotografowano słynną rodzinkę w drodze na sesję zdjęciową. Dziewczynka miała na sobie czarne spodnie i bluzeczkę, włoski związano jej w słodkiego koka. Kim tym razem też postawiła na związane włosy i czerń, którą przełamała białą bluzką. Kanye tradycyjnie się nie uśmiechał – był zajęty rozmową telefoniczną.
Życie jak w Madrycie? A może małe piekiełko?