Paris Hilton skończyła na razie z wojażami i imprezami. Wzięła się do pracy, przy której nie widzieliśmy jej dość dawno.

Dwa dni temu dziedziczka pojawiła się w nocnym klubie MyStudio, w Hollywood, by promować tam swoje najnowsze perfumy o nazwie Tease.

Przebrana za Marilyn Monroe uskuteczniała różne pozy, które miały ją upodobnić do boskiej ikony kina.

Jak się jej udało? Czy była przekonująca jako gwiazda Hollywood minionej epoki? Oceńcie sami, zapraszamy do galerii.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"