Weteranka wojenna, która przeszła amputację nóg, wypowiedziała się na temat traktowania Paris Hilton w więzieniu.

51- letnia Pamela Richardson twierdzi, że sama wymagała pomocy medycznej, kiedy przebywała w Century Regional Detention Center w Lynwood.

Kobieta oskarża władze więzienia o upokorzenia, ponieważ kazano jej czołgać się po ziemi bez protez nóg, wyzywano oraz odmówiono możliwości zażywania leków, które mają jej pomóc z leczeniu raka.

– [Paris] Była traktowana jak królowa w porównaniu z tym, co spotkało mnie – mówi Richardson.

– Kiedy Paris była odsyłana do więzienia, płakała i krzyczała „To niesprawiedliwe\”. My mówimy o dyskryminującym traktowaniu Pameli – to jest niesprawiedliwe – dodaje adwokat kobiety, Gloria Allred.

A co słychać u Paris? W ciągu ostatnich dni odwiedzin, wpadła do niej siostra Nicky i były chłopak Stavros Niarchos, który podobno rozpłakał się na widok Hiltonówny.

Kilka dni później udwiedzili ją rodzice i Kathy Hilton narzekała, że córce jest… zimno. Ciekawe, co by powiedziała, gdyby jej latorośl była traktowana tak lekceważąco jak Richardson. Chociaż to mało prawdopodobne, więzienie musi traktować ją ulgowo ze względu na rozgłos, za to z szarym człowiekiem można zrobić wszystko.