Patrycja Kazadi przez ostatnie miesiące eksperymentowała z fryzurami – albo raczej wypadałoby napisać, że z perukami. Co event, to inne uczesanie. W końcu Pati zdjęła burzę sztucznych włosów i okazało się, że jej głowę porastają kilkucentymetrowe włoski. Jednak nawet one okazały się być „zbyt długie” dla gwiazdy.

Oto na instagramie Kazadi pojawiły się nowe zdjęcia przedstawiające… łysą celebrytkę. Czyżby Patrycja podążała śladem hollywoodzkich gwiazd, które zrezygnowały ze swoich naturalnych pasm na korzyść peruk, które można zmieniać jak rękawiczki? A może inspiracją dla Kazadi jest… Amber Rose, której cechą rozpoznawczą jest błyszcząca się głowa.

Czyżby było to wołanie o uwagę? Odkrycie wyglądowej niszy w Pollywood? W końcu nie mamy jeszcze polskiej Amber Rose…

Jak podoba wam się Pati w łysym wydaniu?

&nbsp