Paul Walker spalił się żywcem!
Autopsję przeprowadzało dwóch koronerów.
źródło © Fame/Flynet, YouTube
/ 06.12.2013 /
„Zmarł na wskutek rozległych i głębokich poparzeń” – oto raport koronera badającego przyczynę zgonu Paula Walkera.
Aktor w nocy z soboty na niedzielę miał tragiczny wypadek samochodowy. Jechał Porsche ze swoim przyjacielem, Rogerem Rodasem, który był kierowcą. Przekroczyli prędkość o 90 km/h i wjechali w drzewo.
Sekcja zwłok, którą przeprowadzało dwóch koronerów, wykazała, że Paul i Roger zmarli wskutek rozległych poparzeń, co oznacza, że spalili się żywcem. Ciała podobno były w tak masakrycznym stanie, że nie sposób było je zidentyfikować bez analizy kart dentystycznych.
Paul – współczesny James Dean?